ĹwiÄty
Susan Trott
Jak byÄ szczÄĹliwym, dostrzegajÄ c w kaĹźym osobÄ ĹwiÄtÄ .
Buddyzm i bezsennoĹÄ nasunÄĹy Susan Trott pomysĹ alternatywny wobec liczenia owiec: liczyĹa ludzi czekajÄ cych w kolejce na spotkanie ze ĹwiÄtym. Ta umysĹowa zabawa, ktĂłrÄ co noc przerywaĹ nadchodzÄ cy sen, stanowiĹa inspiracjÄ ĹWIÄTEGO.KaĹźda przypowieĹÄ tej zachwycajÄ cej ksiÄ Ĺźki to historia jednego tylko pielgrzyma i jego problemy. To np. przypowieĹÄ o mÄĹźczyĹşnie nieuleczalnie zazdrosnym o swÄ ĹźonÄ, o weteranie wojny, ktĂłry nie moĹźe sobie wybaczyÄ, Ĺźe zabijaĹ itd. Klasztorne Ĺźycie ukazane w tej ksiÄ Ĺźce takĹźe nie jest doskonaĹe, widzimy jak ĹwiÄty obchodzi siÄ ze swÄ zbieraninÄ , acz utalentowanÄ zbieraninÄ mnichĂłw. PrzypowieĹci te z najwiÄkszÄ swobodÄ , humorem, mÄ drze i elegancko wyjaĹniajÄ istotÄ powszednich niepokojĂłw. ByÄ moĹźe najbardziej ujmujÄ cÄ cechÄ tej ksiÄ Ĺźki jest to, Ĺźe wszyscy gdzieĹ w niej jesteĹmy, razem ze swym zranionym ego, niepewnoĹciÄ , przygnÄbieniem, irytacjÄ i ambicjami. Za sprawÄ ĹWIÄTEGO uĹwiadamiamy sobie jednak, Ĺźe guru wĹaĹciwie nie leczy nas, ale po prostu pokazuje, iĹź sytuacja w jakiej siÄ znaleĹşli?my, ma swoje dobre strony, choÄ tego nie zauwaĹźamy. "JeĹźeli w kaĹźdym czĹowieku dostrzeĹźesz osobÄ ĹwiÄtÄ - radzi ĹwiÄty - bÄdziesz szczÄĹliwy"."NajlĹźejszym dotkniÄciem, Susan Trott bada nasze najbardziej mroczne tajemnice, najgĹÄbiej skrywane lÄki." -Â San Francisco Chronicle.